Tańcowała igła z nitką
Igły, szpilki to małe przedmioty, które łatwo zgubić. Aby temu zapobiec należy przechowywać je w odpowiednim miejscu, najlepiej w igielniku. Wiedzą o tym uczniowie klas piątych, którzy na lekcji techniki z wielkim zapałem zabrali się do uszycia filcowego igielnika. Filc – oczywiście pozyskaliśmy z programu #Laboratoria Przyszłości. Prace zaczęliśmy od przygotowania karty technologicznej igielnika. Następnie, krok po kroku wykonywaliśmy poszczególne operacje. Najwięcej problemu sprawiło uczniom nawlekanie igły i zawiązywanie supełka. Po tej żmudnej czynności zaczęliśmy łączyć dwie części igielnika ozdobnym ściegiem dzierganym. W czasie pracy posługiwaliśmy się narzędziami i przyborami krawieckimi takimi jak: nożyczki, nawlekacz do igły, kreda, mydło krawieckie i naparstek, który chronił palec przed skaleczeniem. Piątoklasiści szyjąc igielnik oprócz umiejętności manualnych częściowo wypracowali u siebie takie cechy charakteru, jakimi w przyszłości powinien szczycić się dobry pracownik. Te cechy to dokładność, wytrwałość, staranność czy cierpliwość.
Szycie ręczne rozwija kreatywność i daje poczucie satysfakcji, a wykonana – nawet najmniejsza praca wspiera poczucie własnej wartości.
Zapraszam do obejrzenia efektów naszej pracy.
Dorota Charchut