Cytat dnia
„Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić. Nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nie nadążyć. Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem”.
Albert Camus
Dziś obchodzimy: Dzień Herbaty
Źródło: Internet
Jest drugim napojem, pod względem spożycia, na świecie. Istnieje jej wiele odmian, z których każda ma inny smak i właściwości. Większość nie wyobraża sobie porannej rutyny bez niej. W niedzielę 15 grudnia obchodzimy Międzynarodowy Dzień Herbaty - dzień ten jest popularny w krajach produkujących herbatę (Indie, Nepal, Wietnam, Bangladesz, Malezja, Kenia, Tanzania, Uganda).
Pierwsze święto herbaty odbyło się w Nowym Delhi 15 grudnia 2005 roku. Herbata to napar przyrządzany z liści i pąków grupy roślin, nazywanych tą samą nazwą, należących do rodzaju kamelia. Rośliny te są do siebie podobne, traktowane jako odrębne gatunki lub odmiany jednego gatunku - herbaty chińskiej.
Legenda głosi, iż zwyczaj picia herbaty sięga aż 2737 roku p.n.e. - to właśnie wtedy cesarz Shennong przypadkowo odkrył napój, który można otrzymać, wrzucając liście krzewu herbacianego do gorącej wody. Niezależnie od tego, czy ten mit ma coś wspólnego z rzeczywistością, czy może należałoby włożyć go między bajki, na naszym kontynencie herbata pojawiła się znacznie później. Rosjanie trafili na nią dopiero w pierwszej połowie XVI wieku. Do Polski zaś dotarła w 1664 roku. Nasi przodkowie na początku traktowali herbatę przede wszystkim jako lekarstwo, jednak z czasem przekonano się do spożywania jej dla przyjemności.
Znane są różne rodzaje herbat. Najpopularniejsza jest oczywiście czarna, dużo spożywa się również zielonej, czerwonej, białej, a także herbat ziołowych i owocowych. Przyjmuje się, że poszczególne rodzaje herbaty należy przyrządzać określonymi metodami - tylko wtedy będziemy mogli cieszyć się jej pełnymi właściwościami. Czarną herbatę należy parzyć wrzątkiem o temperaturze wynoszącej 100 stopni. Czas przygotowywania wynosi ok. 3-5 min. Po dłuższym czasie uwalniają się taniny, czyli substancje, które neutralizują pobudzające działanie naparu, a także zmienia on smak na gorzki. Biała herbata powinna być parzona w temperaturze 85 stopni, przez ok. 507 min. Tych samych liści można użyć aż trzy razy. Z kolei zieloną herbatę parzy się w temperaturze 60-80 stopni, przez maksymalnie 3 min - po dłuższym czasie stanie się ona gorzka. Te same liście można parzyć trzykrotnie. Co ciekawe, najbardziej wartościowe jest nie pierwsze, a drugie parzenie.
Codziennik biblioteki poleca:
1. sposób na parzenie herbaty: Gongfu Cha
Tradycyjna technika chińska, która stanowi jedną ze sztuk gdzieś pomiędzy kaligrafią a sztukami walki. Charakteryzuje ją cały zestaw specyficznych akcesoriów, które tworzą niezapomnianą przygodę. Technika dla tych którzy nie tylko chcę oczarować swoje kubki smakowe, ale również oddać się herbacianej medytacji. Gongfu skupia się na jakości herbaty zarówno naparu jak samego liścia. Podczas parzenia w niewielkich czajniczkach lub gaiwanach (przeciętnie pomiędzy 100 a 300 ml) herbata jest parzona wielokrotnie i degustowana z małych czarek (30-50ml). Kolejne parzenia różnią się od siebie intensywnością, smakiem i aromatem naparu. Cały proces przebiega na chapanie – specjalnej tacy z pojemnikiem na ociekającą wodę.
Jest to technika dedykowana głównie herbatom czarnym, ale tak naprawdę może posłużyć do przygotowania każdego rodzaju. Woda ma tutaj temperaturę w okolicach 90 stopni, czasy parzenia są wyjątkowa krótkie od 5 do 50 sekund, jednak użycie 7-10 gramów suszu powoduje, że efekty są bardzo intensywne i wielce zaskakujące.
2. sposób na parzenie herbaty: metoda zachodnia – angielska
Styl ten jest nam najbliższy i najbardziej znany. Głównie opiera się o herbatę czarną, zwłaszcza indyjską, ceylonską i afrykańska. W tej technice liście herbaciane parzymy jednokrotnie i w dużych porcelanowych lub metalowych czajnikach o pojemności od 600 do 1200ml. Proporcje jednak suszu do wody są zupełnie inne, tym razem z 7-10gramów przygotowujemy 1 litr herbaty.
Zmienia się również czas parzenia, liście zalane wrzątkiem zaparzają się od 3 do nawet 6 minut dopiero przecedzania naparu przez metalowe sitka wprost do filiżanek kończy zaparzanie.
3. sposób na parzenie herbaty: metoda indyjska
Ogromna ilość konsumowanej na świecie herbaty przygotowywanej jest waśnie tą techniką, która łączy w sobie mleko, przyprawy takie jak kardamon, cynamon, pieprz czy imbir i czarną herbatę. Przygotowywany w garnku wywar z przypraw połączony z mlekiem i wodą stanowi idealną bazę do zaparzenia w niej herbaty. Nie ma stałych wyznaczonych ram ilościowych, jednak najczęściej związana jest z lokalnymi tradycjami i zależna od indywidualnych gustów przygotowujących. Co nie zmienia faktu, że osiągnięcia doskonałego balansu smaków w tej mieszance to prawdziwe mistrzostwo.
4. sposób na parzenie herbaty: metoda japońska
Wypracowanie przez Japończyków unikatowych technik obróbki herbacianego liścia wymusiło również zmiany w sposobie parzenia i przygotowywaniu naparu. W swych parametrach technika japońska umiejscawia się gdzieś pomiędzy chińska a europejską. Szerokie spektrum stosowanych do parzenia naczyń w swej pojemności waha się od 150 do 400ml, przyjmuje się 1,5 grama suszu na każdą 100ml czarkę, a czasy parzenia wynoszą od 1,5 do 3 minut. Temperatura używanej wody oscyluje od 60 do maksymalnie 90 stopni.
5. sposób na parzenie herbaty: metoda amerykańska
W zasadzie to technika, która skupia się na przygotowaniu klasyczne mrożonej herbaty znanej równie u nas jako „ice tea”, która w zasadzie przygotowana może być z każdego rodzaju herbaty. Intensywny ( 3gramy na 204ml) długo parzony napar (od 6 do 12 minut) mieszany z cukrem lub miodem i chłodzony w lodówkach, później serwowany na lodzie.
6. sposób na parzenie herbaty: metoda „coldbrew”
Technika coraz bardziej popularna, zwłaszcza w okresie letnim. Polega na długie maceracji herbaty w zimnej wodzie najlepiej mineralne lub filtrowanej, przetrzymywanej w lodówce. Na każde 100ml używamy 1 gram suszu i parzymy w ten sposób od 8 do 10 godzin, po tym okresie odcedzamy liście od naparu i herbata gotowa. ( Źródło: Bartłomiej Hilszczański.)