Cytat dnia:
„Przyjdzie taka chwila, gdy stwierdzisz, że wszystko się skończyło. To właśnie będzie początek".
Louis L'Amour
Kartka z kalendarza:
Źródło: Internet
Dlaczego gdy widzimy kominiarza należy złapać się za guzik? Powód jest prozaiczny. Dawniej każda gospodyni chciała, by to jej dom odwiedził on w pierwszej kolejności, ponieważ jego ubranie wtedy było jeszcze czyste, nieosmolone sadzą. Ciągnęły więc za guzik do swojego domostwa, a ta która była szybsza uchodziła z prawdziwą szczęściarę.
Dzień Kominiarza - 4 maja. Obchodzone tego samego dni co święto strażaków, a to dlatego, że i jedni, i drudzy objęci są opieką jednego patrona - św. Floriana. Kominiarze są bohaterami jednego z najbardziej znanych przesądów - niejeden z nas widząc kominiarza na ulicy odruchowo łapie się za guzik.
Dawniej niektóre pary biorące ślub prosiły kominiarza, aby czekał on na nadejście weselnego orszaku u bram kościoła - wierzono, że dzięki temu będą szczęśliwym małżeństwem.
Codziennik biblioteki poleca:
Źródło: Internet
Adam Asnyk
„Jednego serca! tak mało! tak mało”
Jednego serca! tak mało! tak mało,
Jednego serca trzeba mi na ziemi!
Coby przy mojem miłością zadrżało:
A byłbym cichym pomiędzy cichemi...
Jedynych ust trzeba! skąd bym wieczność całą
Pił napój szczęścia ustami mojemi,
I oczu dwoje, gdzieby, patrzył śmiało,
Widząc się świętym pomiędzy świętemi.
Jednego serca i rąk białych dwoje!
Coby mi oczy zasłoniły moje,
Bym zasnął słodko, marząc o aniele,
Który mnie niesie w objęciach nieba...
Jednego serca! tak mało mi trzeba,
A jednak widzę, że żądam za wiele!